Wywiad do publikacji z okazji Gali Najlepsza Linia Lotnicza 2011, która odbyła się 29 marca 2012 rokuw nowym gmachu krakowskiego Muzeum Lotnictwa Polskiego

 Na pytania odpowiada:

Jan Pamuła, Prezes Kraków Airport

1.Jak w 2012 roku pasażer słyszy nazwę Kraków Airport to jakie przede wszystkim ma skojarzenia, co mu staje przed oczami, o czym myśli?

Dynamiczny rozwój, bogata oferta połączeń, wysoka jakość usług.

2.Czy Pana zadaniem kryzys dotknął branży lotniczej?

Kryzys mamy już za sobą. Ubiegłoroczne wyniki i prognozy na ten rok pokazują, że

w Polsce branża lotnicza jest w fazie wzrostu. Skala jest mniejsza niż po wejściu naszego kraju do Unii Europejskiej, kiedy na polskim niebie pojawili się tani przewoźnicy, ale i tak możemy mówić o sukcesie. Teraz motorem rozwoju są połączenia krajowe.

3.Jak Pan ocenia pozycję krakowskiego lotniska na polskim rynku lotniczym?

Od lat utrzymujemy pozycję największego portu regionalnego, zarówno pod względem liczby obsłużonych pasażerów, jak i oferowanych połączeń. Na naszym lotnisku operuje ponad 20 przewoźników. Co roku zgłaszają się nowi,

a współpracujący już z nami partnerzy otwierają nowe połączenia i zwiększają oferowanie na już istniejących kierunkach. Prowadzone w tej chwili i planowane na najbliższe lata inwestycje – rozbudowa terminalu, remont dróg kołowania, powiększenie płyty postojowej – pozwolą nam jeszcze na zwiększenie przepustowości lotniska do 8 milionów pasażerów rocznie. Natomiast budowa hotelu lotniskowego jest potrzebna, bowiem Kraków Airport staje się portem przesiadkowym.

4.W 2011 roku krakowskie lotnisko obsłużyło ponad 3 miliony pasażerów, czy spodziewa się Pan, że ten rok będzie równie dobry, a może lepszy?

Jeszcze kilka miesięcy temu zakładaliśmy na ten rok 10% wzrostu liczby obsłużonych pasażerów. Biorąc pod uwagę znakomity początek roku (kilkunastoprocentowe wzrosty) oraz kilkanaście nowych połączeń spodziewam się wyniku lepszego nawet

o 15%. W sezonie letnim oferujemy ponad 60 połączeń regularnych i 20 czarterowych. Lufthansa, Airberlin i Eurolot zwiększają liczbę rejsów na najpopularniejszych trasach.

5.Co najbardziej przeszkadza, a co pomaga w rozwoju krakowskiego lotniska?

 Pomaga nam położenie. Kraków i Małopolska są bardzo atrakcyjne turystycznie i gospodarczo. W zasięgu naszego oddziaływania mieszka kilka milionów potencjalnych klientów. Ograniczeniem są przepisy. Wiele naszych projektów wymaga szeregu uzgodnień i pozwoleń, co znacznie wydłuża proces inwestycyjny.

Z kolei umowy bilateralne utrudniają możliwość swobodnego latania, szczególnie do krajów poza Unią Europejską.

6.W jaki sposób przygotowujecie się na zbliżające się Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej, czy spodziewacie się zwiększonego ruchu w tym okresie?

Liczymy się ze zwiększonym ruchem kibiców, którzy będą chcieli towarzyszyć swoim drużynom. Planujemy zwiększenie obsady w terminalach, chcemy przeszkolić kilkudziesięciu wolontariuszy. Jednak najwięcej przygotowań wymaga obsługa drużyn narodowych. UEFA wymaga, aby była to obsługa VIP, więc musimy przystosować swoją infrastrukturę na znacznie większą niż zwykle liczbę gości korzystających

z tego typu usług. Konieczne są liczne uzgodnienia ze Strażą Graniczną i Służbą Celną i wiele elementów logistycznych. Pozostałe porty na przygotowania do EURO miały ponad 2 lata, my zaledwie kilka miesięcy, bo decyzja o tym, że Kraków będzie piątym głównym miastem mistrzostw zapadła na początku roku. Na pewno wywiążemy się z zadań wzorowo.

7.W Krakowie nie będzie meczów Euro ale miasto będzie gościć piłkarzy kilku ważnych drużyn i kibiców, czy zamierzacie to wykorzystać dla promocji lotniska?

Już teraz zgłaszają się do nas zagraniczne media, które chcą relacjonować udział swoich drużyn w mistrzostwach. Na rekonesansie była ekipa BBC, która planuje regularne relacje z naszego portu. Liczymy także na zwiększone zainteresowanie polskich mediów. Współpracujemy także z Urzędem Miasta Krakowa, zarówno

w kwestiach organizacyjnych jak i promocyjnych.

8.Od lutego z Krakowa można latać do Budapesztu, planujecie kolejne kierunki miedzy innymi w basenie Morza Śródziemnego, jakie?

W tym roku mamy rekordową liczbę nowości. Szczególnie cieszą mnie kierunki wschodnie – Moskwa, o którą zabiegałem od lat i Lwów. Wzmocnieniem naszej siatki połączeń do portów niemieckich jest Dusseldorf. Z pewnością dużą popularnością będą się cieszyć Wenecja, Majorka, Pafos, Barcelona Girona, Zurich, Amsterdam. Ofertę połączeń na północ Europy wzmacniamy rejsami do Sztokholmu Arlandai Billund. Zyskujemy także kolejne połączenie krajowe – poza Warszawą, Gdańskiem, Szczecinem i Poznaniem – do Wrocławia.

9.Na rynku krajowych przewozów regionalnych pojawił się nowy gracz OLT Express, czy to oznacza, że rośnie w kraju zapotrzebowanie na przeloty krajowe? Coraz więcej Polaków chce latać na trasach krajowych?

Dwa lata wstecz namawiałem LOT do uruchomienia kierunków w kraju. W tej chwili mamy trzech przewoźników (LOT, Eurolot i OLT Express) oferujących loty pomiędzy największymi miastami w bardzo atrakcyjnych cenach, niejednokrotnie tańszych niż bilety kolejowe. Coraz więcej osób decyduje się na podróże lotnicze po kraju, zarówno turystycznie jak i w celach biznesowych, widzimy to w naszych statystykach. Jestem przekonany, że szybko jeszcze więcej naszych rodaków przekona się, jak wygodne jest podróżowanie samolotem. Największy potencjał mają loty pomiędzy odległymi miastami jak Kraków-Gdańsk oraz połączenia do Warszawy. Jestem ostrożny w prognozowaniu powodzenia na trasach pomiędzy mniejszymi ośrodkami, które dzieli stosunkowo niewielki dystans.

10.Jakie są Państwa relacje z sąsiadem, czyli lotniskiem w Pyrzowicach? Parę lat temu życzył Pan sobie, żeby była to zdrowa konkurencja?

Cieszy mnie, że nasze porty – krakowski i katowicki – rozwijają się w przyjaznej symbiozie. Nasze lotniska wybrały inną drogę rozwoju. My mamy bogatą ofertę połączeń regularnych, nasi sąsiedzi specjalizują się w czarterach i obsłudze cargo.

11.Zakończyła się ósma edycja Plebiscytu Najlepsza Linia Lotniczą 2011, którego Kraków Airport jest współorganizatorem, a wyniki zawsze ogłaszane są na uroczystej Galii w Krakowie. Prosimy o Pana opinię na temat tegorocznych wyników, zarówno głosowania Internautów, jak i kapituły eksperckiej.

Wyniki głosowania internautów pokazują, że czołówka najlepiej ocenianych linii tradycyjnych i niskokosztowych nie zmienia się od lat. Zmiana nastąpiła na podium wśród linii czarterowych. Nagroda dla Enter Air to premia za dynamiczny rozwój, powiększenie floty i aktywną współpracę z tour operatorami. Awansowała także Lufthansa. Moim zdaniem zasłużenie, ponieważ bardzo sobie cenię ich serwis dla sektora biznesowego. Większość członków Kapituły była zgodna, że zarówno w minionym roku jak i w bieżącym nasz rynek będą kształtowały połączenia krajowe. Szczególnie miła to dla mnie opinia Kapituły, ponieważ ponad dwa lata temu była to moja propozycja rozwoju siatki krajowej połączeń.  To prawdziwa rewolucja w polskiej branży lotniczej. Trzymam kciuki za OLT Express, by ich połączenia powtórzyły sukces Eurolotu i trasy Kraków-Gdańsk.   

Balice, 26 kwietnia 2012

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *